Blog
Jak zmiany w algorytmie wyszukiwarki Google wpłynęły na Twój sklep internetowy?
Wyszukiwarka Google w 2021 roku aktywnie aktualizowała swój algorytm wprowadzając bardzo istotne zmiany w wielu obszarach. Co się działo w ostatnim czasie i jak może to wpływać na pozycję stron internetowych? Sprawdźmy!
Page experience update
Google już w 2020 roku zapowiedziało, że jakość strony stanie się jednym z czynników rankingowych. Wprowadzone zostały jednocześnie metryki Core Web Vitals, które pozwalają określić obecną kondycję strony internetowej. Stopniowe wdrożenie rozpoczęło się w czerwcu 2021 roku. 2 września Google na swoim Twitterze poinformował, że proces ten został zakończony.
Aktualizacja na pewno nie może zaskakiwać. Jest to kolejny krok Google w kierunku promowania stron, które gwarantują najlepsze doświadczenia użytkownika. Już wcześniej znaczenia nabrały inne obszary jak responsywność (dostosowanie do urządzeń mobilnych) czy bezpieczne przeglądanie i szyfrowane połączenia (za pomocą certyfikatu SSL).
Core Web Vitals dotyczą trzech podstawowych elementów:
- LCP (Lagrest Contentful Paint) – jest to największe wyrenderowanie treści, czyli czas potrzebny na załadowanie największego elementu na stronie (tekst, obrazek, wideo itp.).
- FID (First Input Delay) – opóźnienie przy pierwszym działaniu. Określa czas od pierwszej interakcji użytkownika ze stroną do momentu, w którym przeglądarka jest w stanie rozpocząć jej przetwarzanie. Pomiar odbywa się podczas ładowania strony, a dokładnie jeszcze przed jej pełnym załadowaniem.
- CLS (Cumulative Layout Shift) – czyli wizualna stabilność strony. Obliczana jest sumą przesunięć podczas jej ładowania. W praktyce dotyczy to niespodziewanych przesunięć elementów. Przykładem może być przesunięcie się niżej przycisku podczas ładowania innych detali strony, co często skutkuje niechcianym kliknięciem.
W jaki sposób można mierzyć Core Web Vitals?
Ocenę wskaźników możemy sprawdzić na dwa sposoby:
- Odczytując dane laboratoryjne (czyli jednorazowy pomiar w „sterylnych warunkach”) np. za pomocą narzędzia Lighthouse.
- Odczytując dane zgromadzone, które są zbierane od użytkowników przeglądarki Chrome do raportu CrUX. Wyniki dostępne są w narzędziu Google Search Console.
Opisywane wskaźniki to jednak tylko część zagadnień związanych z prędkością strony i wygodą użytkowania. Optymalizując stronę warto pomiar rozszerzyć o więcej informacji, które można uzyskać na przykład za pomocą narzędzia https://webpagetest.org/.
Core Update 2021 i Link Spam Update
W ostatnim czasie działo się jednak znacznie więcej niż opisana powyżej zmiany. Google wprowadził również aktualizację głównego rdzenia algorytmu w dwóch częściach (czerwiec i lipiec) oraz aktualizację dotyczącą niskiej jakości linków.
Aktualizacja głównego algorytmu nie dotyczy wybranego zagadnienia, konkretnej tematyki, czy rodzaju witryn i często skutkuje zauważalnymi zmianami w rankingach wyników wyszukiwania. Może sprawić to specjalistom SEO wiele problemów. Bardzo trudno jest bowiem określić, co dana aktualizacja zmieniła w sposobie ustalania pozycji dla poszczególnych zapytań.
Trochę łatwiej jest przy częściowych aktualizacjach, jak lipcowy Link Spam Update (lipiec 2021). Aktualizacja była wycelowana w odnośniki niskiej jakości. Google zapowiedział, że będzie skuteczniej rozpoznawał spamerskie linki. Spadki powinny dotyczyć stron, które do tej pory utrzymywały wysokie pozycje pomimo budowy profilu linkowego, poprzez słabej jakości odnośniki z innych stron.
Czy spadki widoczności po aktualizacji są powodem do zmartwień?
Nie zawsze! Zobaczmy na początek, co radzi Google:
W praktyce może to oznaczać, że Twoja strona miała wcześniej zawyżony ranking w stosunku do konkurencji, ale jeśli stosuje dobre praktyki to powinna w przyszłości poprawiać swoje pozycje. W takim przypadku warto kontynuować dotychczasową strategię, która zapewniała trend wzrostowy, a nagły spadek traktować jako anomalię.
Spadek w rankingach może być również spowodowany zmianą dopasowania poszczególnej grupy zapytań do danych stron. W takiej sytuacji należy sprawdzić jakie słowa kluczowe „wypadły” z widoczności. Może okazać się, że były to zapytania nieistotne dla Twojej strony i nie przynosiły konwersji. Jeżeli spadek widoczności nie odbił się negatywnie na sprzedaży czy ilości klientów to również nie ma powodu do zmartwień.
Czasami możemy się spotkać z tak dużą zmianą dopasowania, że możliwość reakcji jest trudna lub niemożliwa. Przykładem może być słynny Medic Update z roku 2018. Wśród przegranych znalazły się m.in. strony blogowe czy portale o tematyce zdrowotnej, które straciły pozycje na zapytania związane z medycyną. Stało się tak dlatego, że Google zaczął kojarzyć tego typu zapytania z naukowymi odpowiedziami.
Nie oznaczało to, że ze stronami stało się coś złego – po prostu wyszukiwarka inaczej dopasowała ten rodzaj zapytań do intencji użytkownika.
Google też się myli!
Patrząc na dane historyczne często obserwujemy, że to co Google „zabrał” przy jednej aktualizacji „oddaje” w kolejnej. Dotyczy to również sytuacji odwrotnej. Dlatego tak ważna jest cierpliwość, obserwacja i analiza tego co się dzieje. Nerwowe działania i znaczne zmiany w strategii SEO nigdy nie są wskazane. Korekty aktualizacji mają miejsce!
Co robić po aktualizacji algorytmu?
Spadki lub wzrosty mogą wynikać z wyżej wymienionych powodów, ale może też się zdarzyć, że Google wyłapał na Twojej stronie błędy, których wcześniej nie dostrzegał lub nie badał. Dlatego zawsze warto wykonać analizę i sprawdzić, czy dotychczasowe działania są poprawne i zgodne z wytycznymi wyszukiwarki. Jeżeli Google podaje konkretny obszar, jaki objęła aktualizacja to będzie to również cenna wskazówka.
Wybrane pytania, na które zawsze warto sobie odpowiedzieć to:
- Czy treści są unikatowe?
- Czy opisy kategorii i produktów są dopasowane do użytkownika?
- Czy serwis nie zawiera kopii tekstów z innych serwisów?
- Czy nagłówki strony i tytuły dobrze podsumowują treść?
- Czy w tekstach nie ma błędów merytorycznych?
- Czy treść prawidłowo wyświetla się na urządzeniach mobilnych?
- Czy strona nie zawiera błędów technicznych?
- Czy profil linków jest naturalny i wysokiej jakości?
Jeżeli we wszystkich obszarach stosujesz się do wytycznych Google i sukcesywnie poprawiasz poszczególne elementy – kontynuuj dotychczasową pracę, a efekty na pewno się pojawią!